Co to właściwie jest ten e-commerce?

Od wielu lat dużo mówi się o e-commerce. Szczególnie od momentu pandemii, która spowodowała, że zostaliśmy zamknięci w domach, hasło e-commerce zaczęło być odmieniane przez wszystkie przypadki, chociaż anglojęzyczna nazwa znacząco to utrudnia. W dosłownym tłumaczeniu e-commerce to handel elektroniczny. Wszelkiego rodzaju sklepy internetowe, platformy zakupowe, czy też tak zwane marketplace’y, z których największym i najbardziej znanym w naszym kraju jest Allegro, możemy nazywać e-commerce’ami. Jeśli mamy możliwość obejrzeć, wybrać i zapłacić za jakiś produkt lub usługę w Internecie, to za pewne mamy do czynienia z e-commerce’m. Tak jak w handlu tradycyjnym (off-line) tutaj również rozróżniamy e-commerce B2C i B2B. Ten pierwszy dotyczy relacji z konsumentem, czyli ze mną, czy z tobą, gdy kupujemy rzeczy przez Internet na prywatne, domowe potrzeby. Natomiast ten drugi (B2B) odnosi się do transakcji zawieranych on-line przez klientów instytucjonalnych, czyli firmy. 

E-commerce B2B

Chociaż istnieje zdecydowanie więcej badań rynkowych i raportów dotyczących rynku e-commerce B2C, wiemy, że wartość rynku B2B jest przynajmniej dziesięć razy większa. Wynika to w głównej mierze z wartości transakcji zawieranych w tej przestrzeni. Nie ma w tym nic dziwnego, że zakład produkcyjny, czy też duży obiekt biurowy zatrudniający kilkaset osób zużywa zdecydowanie więcej produktów codziennego użytku, takich jak choćby środki higieniczne, materiały biurowe, czy też kawa, niż gospodarstwo domowe. Zaskoczyła mnie jednak informacja uzyskana od jednego z moich klientów o tym, jak ogromne oszczędności potrafiło przynieść samo ograniczenie spożycia kawy w dużych biurowcach spowodowane ich przełączeniem się na pracę zdalną w czasie pandemii. W jednym z kompleksów biurowych zatrudniających ponad 1000 osób zmniejszenie wydatków dochodziło do kilkudziesięciu tysięcy złotych!

Potencjał rynku e-commerce

Wracając jednak do tematu e-commerce… z raportu „Perspektywy rozwoju rynku e-commerce w Polsce 2018-2027” przygotowanego przez PwC wynika, że w roku 2022 wartość brutto polskiego rynku handlu elektronicznego wyniosła 109 mld PLN, a prognoza na rok 2027 r. mówi o wartości na poziomie 187 mld PLN. Na uwagę zasługuje fakt, że jeszcze w 2019 roku było to zaledwie 57 mld PLN. Widać więc potężny, bo ponad 30%, wzrost rok do roku wynikający ze zmiany zachowań konsumentów i rosnącej popularności zakupów on-line podczas pandemii, która doprowadziła do przeniesienia się wielu interakcji z klientem do świata on-line. Bez wątpienia nawet kupujący wcześniej z rezerwą podchodzący do zakupów w Internecie, zaczęli się do nich przekonywać. 
Eksperci zajmujący się rynkiem e-commerce, pomimo pewnego wyhamowania, widzą przestrzeń do jego dalszego rozwoju, prognozując nadal dwucyfrowe wzrosty rok do roku. Polski rynek handlu internetowego wciąż jest bowiem mniej dojrzały niż w krajach Europy Zachodniej i zdecydowanie mniej spenetrowany. Warto jednak zwrócić uwagę, że klienci decydujący się coraz częściej na zakupy on-line, mają w związku z nimi konkretne wymagania. Dotyczy to zarówno kupujących w rynku B2C, jak też w B2B. Klient biznesowy zwykle korzysta ze swoich prywatnych doświadczeń zakupowych on-line i ma bardzo podobne potrzeby (co potwierdza wiele badań i raportów dostępnych w sieci). Chcemy kupować tanio, szybko i przede wszystkim wygodnie. Warunkuje to konieczność zadbania o odpowiednio szeroki asortyment, funkcjonalności e-sklepu (w tym choćby wybór licznych form płatności), czy sprawną obsługę logistyczną – just in time.

Szeroki kontekst e-commerce, a podejście Smurfit Kappa

Mówiąc o e-commerce zwykle myślimy o sprzedaży przez Internet, chociaż pojęcie to na przestrzeni kilku lat bardzo mocno poszerzyło swoje znaczenie. Dzisiaj odnosi się już nie tylko do e-sklepów, ale również, a może nawet przede wszystkim do strategii rozwoju, sposobu prowadzenia biznesu, czy też bardzo konkretnych powiązanych z nim operacji.

Z punktu widzenia mojego obszaru odpowiedzialności, e-commerce nierozerwalnie łączy się z relacją Business to Business (B2B) oraz wspieraniem klientów instytucjonalnych w obsłudze prowadzonej przez nich działalności online. Wraz ze swoim zespołem koncentruję się na rozwiązywaniu problemów związanych z efektywnym planowaniem procesów logistycznych, niezbędnych dla funkcjonowania przedsięwzięć e-commerce, dzięki wykorzystaniu optymalnych rozwiązań opakowaniowych z tektury falistej. Być może dla niektórych brzmi to niedorzecznie i nad wyraz skomplikowanie, w końcu chodzi po prostu o pudełko. Nie spłycałabym jednak aż tak mocno tego tematu, choć jestem zwolenniczką upraszczania procedur i ułatwiania życia osobom w swoim otoczeniu, tam gdzie to możliwe bez uszczerbku na jakości. Chcemy bowiem tworzyć opakowania dla klienta, spełniając jego specyficzne oczekiwania. Zależy nam na tym, aby były dopasowane do specyfiki procesu magazynowania, pakowania i wysyłki. Dlatego też zanim podejmiemy się zarekomendowania klientowi konkretnego rozwiązania, bardzo skrupulatnie badamy jego potrzeby. Dopytujemy nie tylko o to, jak mają wyglądać idealne pudełka, w które klient chce zapakować sprzedawany asortyment, ale również jak zaprojektowane są wszelkie procesy towarzyszące wysyłce produktów. Zbieramy informacje na temat wszystkich potencjalnych problemów i wyzwań, z którymi mierzy się klient. Wykonujemy tak zwany SmartScan procesu pakowania, aby na bazie własnych obserwacji móc zasugerować klientowi zmiany prowadzące do zwiększenia efektywności pakowania, a tym samym skracające czas poszczególnych czynność i pozwalające uzyskać wymierne oszczędności. Wykorzystujemy przy tym wieloletnie doświadczenia ponad 1000 naszych Projektantów oraz Innovation Designerów, nie tylko z Polski, a także nowoczesne narzędzia on-line wspierające projektowanie pudełek i idealne dopasowanie ich do wagi zadanej przesyłki.

Mamy w swoim portfolio unikatowe rozwiązania, które powstały na bazie ponad 80 tysięcy przebadanych łańcuchów dostaw na całym świecie. Ułatwiają one dopasowanie do branży, warunków przechowywania, sposobu transportu, nie kończąc bynajmniej na doświadczeniach klienta na etapie unboxingu. Mamy świadomość jak ważne jest dzisiaj dbanie o zrównoważony rozwój i ekologię, dlatego w tym aspekcie również działamy wspólnie z naszymi klientami. Z wyprzedzeniem myślimy o takim projektowaniu kartonów, żeby ich utylizacja po rozpakowaniu zakupionego produktu była łatwa i nieszkodliwa dla środowiska naturalnego. Tutaj z pomocą przychodzą nasze projekty Better Planet Packaging, w których kładziemy duży nacisk na eliminowanie sztucznych wypełniaczy i zastępowanie ich tekturą falistą lub stosowanie opakowań wielorazowego użytku. Ponadto już dziś jesteśmy w stanie pokazać m.in. jaki ślad węglowy generuje portfolio naszych opakowań oferowanych klientowi, dzięki innowacyjnej aplikacji BPProgress Tool. 

Staramy się projektować dwa kroki do przodu. Opcji jest tak wiele, że nie sposób opisać ich skrótowo w jednym tekście. 

Zdajemy sobie sprawę, że ilość obszarów, o które pytamy klientów na etapie badania ich sytuacji i potrzeb, może być dość zaskakująca. Tym bardziej, że wielokrotnie słyszymy, że nikt wcześniej nie dopytywał o takie detale. To jednak jedyna, sprawna droga dojścia do optymalnie skrojonego opakowania zarówno pod względem pożądanej funkcjonalności, jak i ceny. Przyjęte podejście pozwala nam wcielać w życie kluczowe wartości Smurfit Kappa: Tworzymy, Chronimy, Dbamy. Dzielimy się nimi z naszymi klientami w codziennej pracy, wierząc, że sprzyja to budowaniu długofalowych, satysfakcjonujących relacji biznesowych opartych na zaufaniu. Dzięki otwartym rozmowom z klientami, wiemy, że również dla nich ma to sens. To cieszy.